Sobota 16 listopada 2024 roku zapisała się w krótkiej historii Futsalu Świecie. Dziś nastąpił debiut młodych Panter w Centralnej Lidze Juniorów U19.
Na inaugurację sezonu 2024/25 w Centralnej Lidze Juniorów U19 (grupa 1.) Futsal Świecie przegrał z AZS UW Wilanów 4:5 (1:3). Dla naszego zespołu te rozgrywki są poligonem doświadczalnym przed Mistrzostwami Polski U19 w futsalu, które w lutym odbędą się w naszej hali. Skład drużyny prowadzonej przez Davidsona Silvę oparty jest na juniorach Wdy Świecie z rocznika 2008 lub zawodnikach z rocznika 2007 z przeszłością w tym klubie, którzy obecnie grają w Starcie Pruszcz, Czarnych Lniano, Błękitnych Podwiesk, Strażaku Przechowo czy Tęczy Wiąg. Wyjątkiem jest Kacper Lewandowski – wychowanek TAF Toruń. Davidsona Silvę wspomagają Marcin Kulewski i Patryk Kaczerowski (kierownik drużyny).
Debiutancki mecz przyniósł sporo emocji, a obejrzało go ponad stu kibiców. Początek należał do gości z Warszawy. Gdyby nie bramkarz Łukasz Cichowski, to po 10 minutach mogło być po zawodach. Popisał się on kilkoma doskonałymi interwencjami. Dwukrotnie z opresji ratował go słupek. Już w 1. min. pierwszego gola dla Akademików zdobył Igor Bednarczuk. Osiem minut potem na 2:0 dla AZS-u podwyższył Jan Pruszyński. Świecianie najlepszą okazję mieli w 5. min., gdy w słupek trafił Mateusz Żurek. W 12. min. gospodarze złapali kontakt, a historyczną bramkę w „centralce” strzelił kapitan Aleksander Olszewski. Niestety, 120 sekund później gracze ze stolicy znów mieli dwa gole w zapasie, a do siatki trafił Jakub Górzyński. W 15. min. kontuzji doznał najgroźniejszy piłkarz z Wilanowa Igor Bednarczuk. Bez niego siła ofensywna AZS-u nieco siadła, co było widoczne po przerwie.
W 2. połowie inicjatywa była po stronie podopiecznych Davidsona Silvy. Jednak w 24. min. skuteczny cios zadali rywale, gdy pięknym strzałem z dystansu w „okienko” popisał się Jan Pruszyński. Nasi piłkarze nie poddawali się. Ich receptą na odrobienie strat miały być uderzenia z dystansu, ale golkiper ze stolicy Stanisław Limanowski był czujny. W 32. min. jednak skapitulował po strzale Krzysztofa Skomry. AZS jednak odpowiedział 90 sekund później, gdy Cichowskiego zaskoczył Bartłomiej Galas. Nadzieję Futsalowi przywrócił w 35. min. Szymon Taczyński. Ostatnie pięć minut przyniosło sporo emocji. Oba zespoły złapały po pięć fauli i rzuty karne przedłużone wisiały w powietrzu. I były trzy. Najpierw uspokoić wynik gościom mógł w 37. min. Jan Milencki, ale spudłował. Po chwili przed szansą zdobycia gola z 10 metrów stanął Krzysztof Skomra, lecz Limanowski obronił. Na 40 sekund przed końcem młode Pantery wywalczyły drugi rzut karny przedłużony, którego na kontaktowego gola zamienił Taczyński. Świecianie do końca walczyli o remis, ale nie udało się im go osiągnąć. Trzy punkty odjechały do Warszawy.
FUTSAL ŚWIECIE – AZS UW WILANÓW 4:5 (1:3)
Bramki: Szymon Taczyński 2 (35, 39), Aleksander Olszewski (12), Krzysztof Skomra (32) – Jan Pruszyński 2 (9, 24), Igor Bednarczuk (1), Jakub Górzyński (14), Bartłomiej Galas (34).
Futsal: Cichowski – Kotras, Waszkowski, Skomra, Olszewski oraz Byrtek, Żurek, Taczyński, Bartłod, Lewandowski, Witek, Kaczerowski, Horbacz, Groszewski.
AZS: Limanowski – Galas, Milencki, Górzyński, Bednarczuk oraz Berlliński, Dewey, Skrobacki, Majek, Azimi, Pruszyński.
W grupie 1. CLJ U19 rywalizują jeszcze TAF Toruń i BAF Bonito Białystok. Z rozgrywek wycofał się Red Devils Chojnice.