Mistrz ligi niespodziewanie uległ ekipie z Jeżewa i teraz nie ma już marginesu błędu. TK-BUD/Corex wysoko pokonał Bud-Pap/Roplast i teraz potrzebują już tylko zwycięstwa, aby znaleźć się w wielkim finale.
Kar-Bet Team – Patobasket 95:59 (26:9, 15:19, 20:14, 34:17)
Przed meczami finałowymi rozegrano jeszcze pierwsze spotkanie o 5 miejsce w lidze. W zespole Patobasketu zabrakło Piotra Napiontka, którego brak był widoczny w poczynaniach debiutanta w lidze. Ciężko było szukać lidera, który wziąłby na swoje barki ciężar gry w ważnych momentach. W Kar-Becie w tym meczu wyklarowało się dwóch liderów. Daniel Klein zakończył zawody z dorobkiem 38 punktów i 20 zbiórek, a dzielnie asystował mu Maciej Bzdawka, autor 33 punktów. Przy tej okazji, warto też zaznaczyć kolejne pobicie rekordu wszechczasów pod względem asyst. Na czele klasyfikacji wysunął się Jakub Bednarski, autor aż 16 ostatnich podań ! U ich rywali najskuteczniejszy był Brajan Fiałkowski, autor 12 „oczek” (4×3). Drugie starcie tych drużyn 23 maja w poniedziałek.
Fundacja PARO – LUKS Olimp Celcom Jeżewo/Traktor Parts 56:67 (15:12, 18:13, 8:18, 15:24)
To spotkanie miało dwie odsłony. Przez pierwsze 20 minut lepsi byli mistrzowie, którzy raczej spokojnie kontrolowani przebieg meczu. 8 punktów zaliczki mogło świadczyć o takim stanie rzeczy. Nic bardziej mylnego. Druga połowa to już spora indolencja rzutowa faworyzowanej drużyny. Wszystko oczywiście jak to często bywa nie obyłoby się bez skutecznej obrony rywali. PARO trafiło tylko 4 „trójki” na 31 prób. W rzutach za 2 punkty również nie ma się czym pochwalić – 14/49. Zespół z Jeżewa mozolnie odrabiał straty, a w samej końcówce trzeciej kwarty po rzucie Łobockiego wyszedł nawet na dwupunktowe prowadzenie. Kiedy w połowie czwartej kwarty na tablicy wyników był wynik 41:48 można było realnie myśleć o niespodziance w tym meczu. Wtedy jednak PARO przyspieszyło, co poskutkowało wyrównaniem wyniku. Jeżewo nie zamierzało odpuszczać i nadal grało „swoje”. W końcówce PARO szukało wyrównania w rzutach z dystansu, jednak nie był to dzień mistrzów. Dla pokonanych najwięcej punktów zdobył Dominik Stosik – 18, dokładając 11 zbiórek. W zespole zwycięzców największy wkład w wiktorię miał Łukasz Manikowski – 24 punkty i 10 zbiórek. Dzielnie go wspierał Kacper Borucki, który zakończył mecz z 15 punktami. Warto też docenić pracę na tablicach Tomka Pawlickiego (22 zbiórki).
TK-BUD/Corex – Bud-Pap/Roplast 84:58 (28:12, 21:11, 17:13, 18:22)
Drugi z półfinałów nie był już tak emocjonującym widowiskiem. W Bud-Papie zabrakło Krzysztofa Kowalskiego, co było bardzo zauważalne. Jego zespół stracił sporo w poczynaniach pod koszem. Brak lidera bardzo szybko i skrzętnie postanowił wykorzystać przeciwnik. Praktycznie już po pierwszej połowie było po meczu, gdyż drużyna Burmistrza wypracowała sobie aż 26 punktów przewagi. W TK-BUD każdy punktował. 6 punktów na swoje konto zapisał najmłodszy w lidze Jakub Drzewiecki. Liderem okazał się Dariusz Igliński, autor 22 punktów. Oczko mniej zapisał z kolei Daniel Włodarczyk. U pokonanych najlepiej punktował Przemysław Mikołajczak ( 21 „oczek”). Dzielnie go wspierał Robert Baumgart, który zakończył pierwszy mecz półfinałowy z dorobkiem 13 punktów i 17 zbiórek. Mecz rewanżowy w poniedziałek, 23 maja.