Pierwszy dzień turnieju ANBUD Futsal Świecie Cup za nami. Świetnie w nim zaprezentowały się świeckie Pantery, które jako jedyne wygrały dwa mecze i zagrają w finale z FC Reiter Toruń.
Za nami długi maraton futsalowym. Zaczęliśmy punktualnie o godz. 10, a ostatni mecz zakończył się o godz. 21.25. Mecze grano 2x 15 minut z zatrzymywanym czasem gry w przerwach. W grupie „A” bezkonkurencyjny okazał się Futsal Świecie, który ograł dwa zespoły z Wielkopolski. Najpierw podopieczni Marcina Mikołajewicza rozbili Wiarę Lecha Poznań 7:1 (4:0). Beniaminek I PLF lepiej zaprezentował się w drugim spotkaniu, gdy wygrał z Red Dragons Pniewy 4:3 (1:1) prowadząc w 2. części już 4:1. Jednak trener Wiary na derby Wielkopolski wystawił mocniejszy skład, w którym znalazło się dwóch obcokrajowców oraz były reprezentant Polski i zawodnik m.in. Polonii Warszawa, Lecha Poznań czy Pogoni Szczecin Radosław Majewski. Wygrana zespołu z Poznania ułatwiła drogę do finału naszym Panterom, ale te nie pozostawiły złudzeń, że na niego zasłużyły. Na zakończenie rywalizacji w grupie „A” Futsal Świecie ograł ekstraklasowy Red Dragons Pniewy 3:2 (1:1).
Wyniki grupy „A”: Futsal Świecie – Wiara Lecha Poznań 7:1 (4:0) – Mateusz Komur 2 (5, 17), Oliver Zaręba 2 (7, 20), Davidson Silva (6), Szymon Kocieniewski (6), Krzysztof Elsner (30) – Dominik Solecki (16); Wiara Lecha Poznań – Red Dragons Pniewy 4:3 (1:1) – Urel Cepeda 2 (22, 22), Dominik Solecki (11), Sebastian Caballos (17) – Claudiu Junior (40 s), Mateusz Kostecki (25), Piotr Błaszyk (28); Futsal Świecie – Red Dragons Pniewy 3:2 (1:1) – Mateusz Cyman (2), Piotr Kaczkowski (19), Davidson Silva (21) – Oliwier Siuda (4), Patryk Hoły (30).
1. Futsal Świecie 2 6 10-3
2. Wiara Lecha Poznań 2 3 5-10
3. Red Dragons Pniewy 2 0 5-7
W grupie „B” rozczarował Widzew Łódź. W pierwszym meczu wypuścił dwubramkowe prowadzenie i zremisował z FC Reiter Toruń 2:2 (2:0). Natomiast w drugim spotkaniu Widzew uległ pierwszoligowemu Ruchowi Chorzów 2:5 (1:2). Dodajmy, że zespół z Łodzi jako jedyny z ekstraklasowców, którzy przyjechali do Świecia, grał w zeszłym sezonie w play off. Ruch, który jest spadkowiczem z elity, w ostatnim meczu potrzebował remisu, żeby znaleźć się w niedzielnym finale. Jednak nie zdołał go osiągnąć, bo przegrał z FC Reiter Toruń 1:2 (1:1). Gola na wagę 1, miejsca w grupie strzelił w 19. min. Remigiusz Spychalski.
Wyniki grupy „B”: Widzew Łódź – FC Reiter Toruń 2:2 (2:0) – Arkadiusz Szypczyński (5), Filip Vaktor (15) – Jakub Sławkowski (17), Remigiusz Spychalski (29); Ruch Chorzów – Widzew Łódź 5:2 (2:1) – Aleksander Harstein 2 (19, 26), Daniel Wojtyna (9), Michał Grecz (11), Mariusz Seget (28) – Arkadiusz Szypczyński 2 (12, 17); FC Reiter Toruń – Ruch Chorzów 2:1 (1:1) – Michał Wojciechowski (12), Remigiusz Spychalski (19) – Michał Grecz (13).
1. FC Reiter Toruń 2 4 4-3
2. Ruch Chorzów 2 3 6-4
3. Widzew Łódź 2 1 4-7
W niedzielę zagramy już w pełnym wymiarze, tj. 2x 20 minut z zatrzymywanym czasem. O godz. 11 o 5. miejsce zmierzą się Widzew Łódź z Red Dragons Pniewy. Następnie o godz. 13 Wiara Lecha Poznań i Ruch Chorzów zagrają o 3. miejsce. Natomiast finał Futsal Świecie – FC Reiter Toruń rozpocznie się o godz. 15. Zapraszamy serdecznie kibiców do hali widowiskowo-sportowej przy ul. Sienkiewicza 3 lub na nasze transmisje w internecie na kanale YouTube Futsalu Świecie.